Jesień
– czas zmian.
Od
zawsze dla mnie jesień wiąże się ze zmianami, z przemijaniem i
przygotowaniem się na NOWE.
Myślę,
że nie jestem osamotniona.
I
tak po chwili zastanowienia mogę przytoczyć kilka przykładów.
STRÓJ
Jedni
wymieniają garderobę – o lekkich, jasnych i zwiewnych kreacjach
można już zapomnieć. Trzeba się zacząc ubierać cieplej, no i
ciemniej. Bo przecież już jest mniej słońca, więcej deszczu.
Szkoda, żeby było widać każdą plamę błota na jasnych
spodniach.
URODA
Lato
jest czasem nie tylko lekkich ubrań. Używamy również lżejszych
kosmetów, delikatne letnie zapachy perfum zamieniamy na bardziej
intensywne, kremy muszą chronić naszą skóre przed chłodnym
wiatrem.
Znaczna
część kobiet częściej decyduje się na metamorfozy właśnie
jesienią. Aura wpływa na chęć zmiany koloru czy długości włosów
.
DIETA
Zmiana
temperatur wiąże się ze zmianami na talerzu. Sałatki zastępujemy
rozgrzewającymi zupami i ciepłymi warzywami. Dieta na jesień
powinna być bardziej kaloryczna i treściwa, niż latem. Naturalną
koleją rzeczy jest, że organizm domaga się więcej kalorii
potrzebnych do rozgrzania. Czy wiedzieliście, że posiłki, jakie
dostarczamy sobie jesienią powinny wspomagać naszą odporność?
Często
nie zdajemy sobie sprawy jak istotną rolę pełnią posiłki...
Dużo
cennych informacji na temat diety jesienią znajdziecie na:
DOM
Są
też tacy, którzy zabierają się za zmiany w swoich czterech
kątach. Zmiana mebli, przestawianie ich, czasem odświeżanie ścian.
I ja zaszalałam!
Zdecydowaliśmy
się na mój wymarzony fotel ;) Biorąc pod uwagę, że na razie
tylko wynajmujemy mieszkanie, jest to trochę ryzykowna sprawa.
Przecież w mieszkaniu docelowym może z nim być problem. Ale ja
jestem przekonana, że nie będzie.
Na
ten fotel zawsze znajdzie się jakaś przestrzeń :)
ŻYCIE
ZAWODOWE
Patrząc
również na sferę edykacyjną/zawodową koniec lata jest etapem
zmian.
Na
początku szkoła – koniec wakacji, przygotowania do nowego roku
szkolnego.
I
tu muszę wspomnieć, bo się uduszę – też tak uwielbiacie nowe
arykuły szkolne? :D Boże! Przecież koniec sierpnia to
najpiękniejszy okres, kiedy jest tyle pieęknych kolorowych
piórników, zeszytów teczek i innych artykułów! Tak, przyznaję
się – mam na tym punkcie bzika. Od zawsze, chyba już na zawsze.
Ale
do brzegu...
W
moim przypadku nie tylko powrót do szkolnych ławek oznaczał
„początek”. Także w tańcu wrzesień oznaczał otwarcie sezonu,
startowały turnieje, również te najważniejsze. Po wakacyjnych
przygotowaniach wszyscy gotowi na rywalizację sportową wchodzili na
parkiet z nową energią.
I
tak wkraczając w dorosłość okazało się, że tak naprawdę
wszystkie zmiany, jakie miały wpływ na moje dalsze życie
następowały właśnie jesienią.
Jedna
praca,
przeprowadzka
do Warszawy,
druga
praca,
narodziny
Młodego,
ślub,
trzecia
praca,
aż
w końcu przyszedł czas na kolejną...
Cieszę
się na zmiany, lubię wyzwania, lubię świeżą energię, z którą
wkraczam w nowe miejsce.
Jest
to dla mnie P O C Z Ą T E K.
Nigdy
nie wiem czego się spodziewać.
Jasne,
jest obawa. Ale zawsze wychodzę z założenia, że zmiany są na
lepsze. Nawet jeśli wydaje nam się inczej.
Podsumowując
– i ta jesień upłynie mi pod hasłem przewodnim
ZMIANA.
Trzymajcie
kciuki ;)
Ev.